Moje drogie czytelniczki jeśli szukacie cieni do powiek, które będą skrzyć się jak diamenty to zdecydowanie polecę Wam paltę cieni od Urban Decay Stoned Vibes. Paleta jest inspirowana kamieniami i ich mocą.

Urban Decay to amerykańska marka kosmetyków do makijażu. W ich ofercie można znaleźć między innymi piękne palety cieni matowych, czy tych które stworzą intensywny look. Znane są ich palety takie jak gold, naked, cherry … Jednak ten wpis będzie poświęcony ostatniej palecie od Urban Decay, która otrzymałam w prezencie Stoned Vibes

W palecie tej znajdziecie 12 cieni, gdzie 4 z nich są matowe a pozostałe bardzo mocno napigmentowane, nabłyszczające i kremowe. Cienie matowe świetnie nadają się na bazę początkową do stworzenia makijażu i podkreślenia załamania. Natomiast cienie kremowe z zbardzo silnym pigmentem i nabłyszczeniem mogą być stosowane na centralna część powieki do rozświetlającego makijażu oka, podkreślenia łuku brwiowego, wewnętrznego kącika oka. Tutaj paleta pozwala na sporą kreatywność. Kolory i ich pigmentacja zachęcają do zabawy i tworzenia pomysłowych i intensywnych efektów.

Cienie są bardzo miękkie i maja konsystencje kremową, można je bezpośrednia nakładać palcami i natychmiast wykonać makijaż oka. Ich intensywność sama kontrolujesz i powiem szczerzę, że ja uwielbiam nakładać cienie pałacami. To właśnie one nadają bardzo fajny efekt. Wiadomo, żeby wycieniować powiekę i podkreślić ją, pędzle są ważnym elementem, cienie bardzo lekko i przyjemnie się rozblendowuje. Jednak przy stosowaniu cieni mono lub zaznaczeniu centralnej części powieki, czy nakładaniu ich na korektor lub bazę to zalecane jest to palcami, wtedy można uzyskać najlepszy efekt. Ta paletą jest stworzonym do makijażu mieniącego i brokatowego, którego nie sposób przeoczyć.

Kolejnym plusem jest to, że cienie się nie obsypują podczas aplikacji oraz pozostają cały dzień i makijaż nie wymaga poprawki.
Sama paletą jest wzbogacona o turmalin, jest to minerał, który ma właściwości oczyszczające i wzmacniające, które maja na celu poprawić nasza aurę.

Opakowanie tej palety cieni jest wykonane bardzo solidnie i ma świetny efekt wizualny, ponieważ jest wyżłobiona, co ma nam kojarzyc się z kryształami.
W paletce znajdziecie lusterko oraz wegański pędzelek dwustronny. Jeden płaski do aplikacji, a drugi przeznaczony do rozcierania.